Dzisiaj chłodnik na zsiadłym mleku idealny na upały. Polecam.
SKŁADNIKI
1 pęczek botwinki
1 pęczek cienkiego szczypiorku
6 rzodkiewek
6 ogórków gruntowych
1/2 pęczku koperku
1 ząbek czosnku
sok z połowy cytryny
800 g zsiadłego mleka Krasnystaw, może też być kefir lub maślanka
jajka na twardo
do smaku
cukier, sól, pieprz, ocet winny (jak ktoś lubi)
JAK TO ZROBIĆ
Botwinkę czyli buraczki i liście dokładnie myjemy, kroimy najdrobniej jak się da. Wrzucamy do garnka i zalewamy zimną wodą, tak żeby całość była przykryta (wody nie może być zbyt dużo). Dodajemy 2 łyżeczki cukru i gotujemy na małym ogniu ok. 10 - 15 minut, aż buraczki będą miękkie. Na koniec dodajemy sok z połowy cytryny. Studzimy.
W trakcie gotowania botwinki, ogórki gruntowe i rzodkiewkę kroimy w bardzo drobną kostkę, a szczypiorek i koperek siekamy. Jak nie mamy czasu, żeby kroić ogórków i rzodkiewki to możecie zetrzeć na tarce o dużych oczkach. U mnie warzywa muszą być pokrojone, żeby było je czuć pod zębami :)
Pokrojone warzywa i przeciśnięty przez praskę czosnek wrzucamy do wystudzonego wywaru z botwinki. Na koniec dodajemy zsiadłe mleko, wszystko dokładnie mieszamy i doprawiamy solą, pieprzem, cukrem lub octem. Wstawiamy do lodówki. Przed podaniem wrzucamy do chłodnika jajko ugotowane na twardo. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz